Po nieudanym zamachu na Hitlera w lipcu 1944 roku wszystkich jego uczestników skazano na śmierć. To fakt powszechnie znany. Niewielu jednak wie, co stało się z ich najbliższymi - żonami, dziećmi. Zgodnie z wprowadzoną przez Himmlera zasadą odpowiedzialności rodzinnej (Sippenhaft) one również zostały ukarane. Żony i starsze dzieci oficerów zamieszanych w spisek trafiły do więzienia, a następnie do obozów koncentracyjnych. Młodsze dzieci Gestapo wysyłało do nazistowskich domów dziecka. Były to tak zwane dzieci duchy. Nikt nie mógł poznać ich pochodzenia ani nawet prawdziwego nazwiska. By skutecznie wymazać ich tożsamość, dzieciom nie pozwalano z nikim się kontaktować ani nawet wyglądać przez okno - by nikt nie poznał i nie zapamiętał ich twarzy. One też miały zapomnieć, kim są. Z czasem planowano oddać je do adopcji "porządnym" nazistowskim rodzinom.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 343-347.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni